Bezpieczeństwo pacjentów jest najwyższą wartością dla Grupy Gedeon Richter, dlatego przykładamy ogromną wagę do kwestii bezpieczeństwa pacjentów poprzez monitorowanie informacji dotyczących działań niepożądanych, które wystąpiły w trakcie farmakoterapii.
lekalert@grodzisk.rgnet.org
rzecznik@gedeonrichter.com.pl
Przychodnie i większość gabinetów prywatnych zawiesiły swoją działalność z powodu pandemii CoVid-19. O tym skąd wziąć receptę na środki antykoncepcyjne, gdy większość przychodni jest nieczynnych, rozmawiamy z ginekologiem-położnikiem dr. Grzegorzem Południewskim. Krajowy konsultant ds. Położnictwa i Ginekologii oraz Krajowy Konsultant ds. Perinatologii odradza zachodzenie w ciążę w czasie pandemii. Pan też jest tego zdania? […]
Przychodnie i większość gabinetów prywatnych zawiesiły swoją działalność z powodu pandemii CoVid-19. O tym skąd wziąć receptę na środki antykoncepcyjne, gdy większość przychodni jest nieczynnych, rozmawiamy z ginekologiem-położnikiem dr. Grzegorzem Południewskim.
Krajowy konsultant ds. Położnictwa i Ginekologii oraz Krajowy Konsultant ds. Perinatologii odradza zachodzenie w ciążę w czasie pandemii. Pan też jest tego zdania?
Dotychczasowe badania naukowe nie potwierdzają ryzyka przeniesienia zakażenia wirusem SARS-Cov-2 z ciężarnej matki na płód. Nie ma też dowodów na to, że zakażenie może zakłócić rozwój płodu i przyczynić się do jego uszkodzenia. Biorąc pod uwagę fakt, że ten wirus prawdopodobnie pozostanie z nami przez długie tygodnie lub miesiące, uważam, że lepszym wyjściem jest nauczenie się funkcjonowania w jego towarzystwie. Uważam, że młode, zdrowe kobiety, które dopiero podjęły decyzję o macierzyństwie mogą rozważyć przeczekanie epidemii, ale tym starszym, borykającym się z problemem zaburzeń płodności, raczej odradziłbym długą zwłokę.
Nawet jeśli ktoś chciałby odłożyć plany macierzyńskie na później, teraz ma problem ze zdobyciem recepty na środki antykoncepcyjne, bo przychodnie i większość prywatnych gabinetów ginekologicznych nie działa. Jak sobie z tym poradzić?
Najlepiej skontaktować się ze swoim ginekologiem lub przychodnią, pod której opieką jest kobieta. Jeśli niemożliwy jest kontakt z ginekologiem to może chociaż z lekarzem rodzinnym. Można poprosić o teleporadę lub wystawienie e-recepty. Część prywatnych gabinetów pracuje normalnie. Jeśli pacjentka nie ma objawów zakażenia koronawirusem, nie miała kontaktu z osobą zakażoną oraz nie przebywała w innym kraju, gdzie jest dużo zachorowań, wizyta może się odbyć w gabinecie, oczywiście przy zastosowaniu środków ochrony osobistej. Pacjentkom, które mają obawy przed przyjściem do przychodni w związku z sytuacją epidemiologiczną doradzam kontakt telefoniczny.
Rozumiem, że nie jest problemem przedłużenie recepty na antykoncepcję kobiecie, która wcześniej stosowała konkretną metodę lub preparat, ale czy przepisałby Pan pigułkę, plaster lub pierścień pacjentce, której Pan nie zna i nigdy nie badał?
Okoliczności są szczególne, jednak pomimo społecznej kwarantanny życie musi toczyć się dalej. Zadałbym takiej pacjentce kilka kluczowych pytań na temat jej stanu zdrowia oraz chorób występujących w rodzinie i w przypadku niestwierdzenia przeciwwskazań wystawiłbym e-receptę.
W sieci można znaleźć ogłoszenia internetowych przychodni, które za kilkadziesiąt złotych oferują wystawienie e-recept na antykoncepcję na podstawie ankiety, którą pacjentka dostaje do wypełnienia. Czy to bezpieczne rozwiązanie?
Nie widzę w nim nic nagannego ani niebezpiecznego, pod warunkiem, że pytania zawarte w ankiecie wyczerpują możliwość stwierdzenia przeciwwskazań do stosowania antykoncepcji hormonalnej, pacjentka wypełni ją zgodnie z prawdą, a lekarz rzetelnie przeanalizuje. Przeciwwskazań do stosowania antykoncepcji hormonalnej jest niewiele, to przede wszystkich choroba zakrzepowo-zatorowa, której nie należy mylić z żylakami kończyn dolnych. Najbardziej narażone na nią są kobiety po 35. roku palące papierosy oraz pacjentki otyłe. Przeciwwskazaniem do antykoncepcji hormonalnej jest także zdiagnozowany nowotwór lub jego podejrzenie, niedawno przebyty udar mózgu lub zawał serca, nieustabilizowane nadciśnienie tętnicze, poważne zaburzenia lipidowe. Dla pacjentek z zaburzeniami metabolicznymi, czy chorobami wątroby lepszym rozwiązaniem niż pigułki hormonalne jest stosowanie np. pierścienia dopochwowego lub wkładki wewnątrzmacicznej uwalniającej hormon. W przypadku tych środków hormony trafiają od razu do krwi, podczas gdy w przypadku pigułek muszą najpierw przejść przez wątrobę. Dzięki wyeliminowaniu tzw. efektu pierwszego przejścia przez wątrobę dawki hormonów są znacznie niższe niż w przypadku pigułki dwuskładnikowej. Możliwości jest naprawdę wiele. Im lepiej lekarz zna pacjentkę i więcej wie o jej zdrowiu, tym większe ma szanse zaproponować jej optymalną dla niej metodę antykoncepcji. Ale przecież przepisanie takiej czy innej pigułki czy pierścienia to nie jest decyzja na całe życie. Jeśli kobieta źle ją znosi, np. ma plamienia, migreny czy osłabione libido powinna wrócić do lekarza i poprosić o inny środek. Czasem trzeba wypróbować kilka różnych metod, by znaleźć tę najlepszą dla siebie. Oczywiście lepiej porozmawiać o tym w gabinecie, ale jeśli nie ma takiej możliwości lub pacjentka obawia się zakażenia koronawirusem, musi nam wystarczyć teleporada.